Powiedz mi jak ON ma na imię, a powiem ci jaki jest "A3"

Mężczyźni. Podobno są z MARSA. Czasem ciężko ich rozszyfrować. Mają swoje mroczne tajemnice, cienie i blaski. Jedni świecą mocniej, inni wolą stać z boku. Jacy są? Powiem Ci. Dziś na barki rozłożymy Arkadiusza, Arnolda i Artura !

ARKADIUSZ

Raczej nie usiedzi w miejscu. Wczasy pod gruszą, upojne, wielogodzinne plażowanie nie są dla niego. Lubi ciągły ruch, podróże, przygody. Nie znosi monotonni i dość szybko się nudzi. Ambitny, konsekwentny i rozważny zwykle osiąga to, czego chce i na swoich warunkach. Nie w głowie mu jednak awanse, zawrotne kariera czy wyścig szczurów. Praca jest dla niego ważna, ale jeszcze ważniejsza jest rodzina i realizowanie swoich pasji, których ma bez liku. Całe życie się uczy i lubi to. Jest świetnym, oddanym i lojalnym przyjacielem, troskliwym, opiekuńczym i zaangażowanym ojcem i mężem patrzącym dalej niż czubek własnego nosa!

Ma swoje zasady, którym jest wierny.

ARNOLD

Ma w życiu cel i robi wszystko, by go zrealizować. Nieobce mu upór, silna wola i nieco rozbuchane ambicje popychające go do działania. Od dziecka wie, że jest stworzony do wyższych celów. Nie zadziera jednak nosa tylko robi swoje. Jest dość skryty, małomówny i niezbyt kontaktowy, ale zawsze dotrzymuje słowa i jest bardzo pomocny. Można na niego liczyć. Nie ma wielu przyjaciół-raczej skromną garstkę. Jest w stosunku do nich oddany i lojalny jak mało kto. Z reguły długo nie umie znaleźć kobiety swojego życia. Kiedy jednak spotka kogoś, kto zawróci mu w głowie zrobi dosłownie wszystko, by zdobyć jej serce.

Jest solistą. Najlepiej sprawdza się w działaniu kiedy sam sobie jest sterem, żeglarzem i okrętem.

ARTUR

Bywa skryty i małomówny. Męczą go rozmowy o niczym, bicie piany i przechwałki. Nie lubi porównywać się z innymi, bo i tak podskórnie czuje że jest od nich odrobinę lepszy. Jest raczej minimalistą – nie ma wygórowanych oczekiwań choć wysoko ceni sobie wygodę i spokój. Lubi to, co ma. Umie cieszyć się swoim życiem i doceniać to, co osiągnął. Najważniejsza jest dla niego rodzina. Całą energię wkłada w to, by każdy jej członek czuł się szczęśliwy i bezpieczny. Jest czułym, odpowiedzialnym mężem i troskliwym ojcem czasem patrzącym na swoje pociechy przez różowe okulary, bezkrytycznie.

Jest bardzo oszczędny, zapobiegliwy i rozsądny.

Za tydzień w środę 11 grudnia rozszyfrujemy – Bazylego, Bartłomieja i Bartosza