Przychodzisz z pracy do domu. Zrzucasz szpilki, ściągasz spódnicę, zdejmujesz bluzeczkę. Związujesz włosy w kucyk, wskakujesz w przydeptane kapciuszki pamiętające czasy Króla Ćwieczka, wbijasz w nieco przechodzony dresik i rozciągniętą bluzę. W ten sposób stajesz się kobietą domową lub jak kto woli, bardziej obraźliwie, kurą domową. Lubisz to przeistaczanie się? Tą wielofunkcyjność? Dobrze Ci z nim?
Posts By Tag