Cholerne ciągi komunikacyjne! Poprzednio winda, a teraz schody. Kiedy zbiegałam biorąc po dwa stopnie na raz, żeby było szybciej, znowu na nią wpadłam (o mały włos dosłownie). Snuła się pod górę chlipiąc cicho, ostentacyjnie wycierając nos i mówiąc coś do siebie.

Continue Reading…

Spodobał Ci się tekst? Zostaw komentarz.