Odkąd pamiętam, zawsze mówiono, że pies upodabnia się do właściciela. I nie chodzi tu wcale o wygląd (choć i tak czasem bywa) tylko o charakter, sposób widzenia świata, otwartość, lęki czy agresję. Kiedyś tak mówiono, bo wynikało to z obserwacji – teraz są już na to dowody naukowe!
„Aby właściwie nacieszyć się psem, nie wystarczy po prostu nauczyć go być prawie człowiekiem. Chodzi o to, by otworzyć się na możliwość stania się po części psem” . Edward Hoagland