Zapraszam na krótką przebieżkę po modowym alfabecie. Zaczynamy od literki A!
Adidasy
To rodzaj obuwia, które nosimy niezależnie od wieku. Adidasy świetnie sprawdzają się jesienią i wiosną. Są wygodne, a modele wykonane ze skóry dobrze radzą sobie z wilgocią i nieco niższymi temperaturami. Większość z nas ma w swojej szafie co najmniej jedną parę takich butów. Które lubisz najbardziej?
Sneakersy – najlepiej sprawdzają się te wykonane ze skóry. Pasują do stylizacji „na luzie”, a najbardziej wszechstronne:-) są modele w kolorze białym i czarnym. Można je założyć np. do koszuli i dżinsów, marynarki i szerokich spodni np. w tenisowe prążki. Żeby je nosić nie musisz być ani biegaczką, ani koszykarką, ani czynnym sportowcem:-). Są wygodne, fajnie wkomponowane w strój odmładzają.
Trampki – bez wątpienia buty sportowe tyle, że z materiału. Przeżywają swoją drugą młodość. Nosi się je niezależnie od wieku. Pasują do większość, bardziej młodzieżowych, stylizacji. Ładnie prezentują się ze spodniami o długości 7/8, sukienką czy nawet sportową spódnicą. Uwaga, przemakają raz – dwa!
Do biegania– przynajmniej w teorii. Buty stworzone do joggingu wdarły się, jakiś czas temu, szaf zwykłych śmiertelników, a co za tym idzie także do ulicznych stylizacji kobiet. Są bardzo wygodne, lekkie, mają elastyczną podeszwę. Do czego pasują? Do jeansów lub leginsów, sweterka lub sportowej bluzy, trencza lub innego prostego płaszcza i bejsbolówki:-).
Na ukrytym koturnie –alternatywa dla butów na obcasie. Wysmuklają sylwetkę, można je nosić na wiele sposobów. Ja jednak za nimi nie przepadam. Dość trudno dobrać do nich pasujący strój, na nodze prezentują się ciężko. Dla mnie to taka proteza obcasa:-).
Pamiętaj! modele butów sięgające za kostkę optycznie skracają nogi
Photo by Alexander Andrews on Unsplash