Dopiął sprawy związane z przeprowadzką, odbył poważna rozmowę z szefem kliniki w której pracował ustalając wiążący termin powrotu do pracy i zaplanował harmonogram załatwiania pozostałych formalności niezbędnych do zamknięcia etapu zmiany miejsca życia. Był bardzo zadowolony. W tak krótkim czasie – zrobił tak wiele.
Na zawsze razem (87a)
Ten pierwszy dzień wspólnej pracy był niefortunny i nie wróżył niczego dobrego. W ich relacje wkradła się dziwna obcość, brak zaufania i szczelnie ukrywany żal. Paweł cały czas pilnował się, by nie odkryć prawdziwych uczuć i emocji. Liczył, że wszystko jakoś się ułoży jednak z każdym dniem było coraz trudniej.
Na zawsze razem (cz. 87)
Była kompletnie skołowana i rozdarta między tym, czego naprawdę pragnęła, a decyzjami, które podejmowała. A czego pragnęła? To było dla niej samej zagadką, bo zmieniało się w zależności od chwili, pogody i sytuacji. Chciała mieć wszystko. To było dziecinne.
You May Also Like
Co zrobić żeby nie OSZALEĆ przez COVID?!
Czasami ręce opadają. Stale szybujące statystki zachorowań, nowe katastrofalne doniesienia przekazywane przez prasę, własne problemy, stresy, lęki i niepokoje. Koronawirus daje nam do wiwatu. Co zrobić, żeby nie oszaleć i mimo wszystko i wbrew wszystkiemu zachować pogodę ducha!
Na zawsze razem (86a)
Długo czekał na ten dzień. Tak bardzo pragnął ją zobaczyć, zamienić kilka słów, wyjaśnić, ustalić, wziąć w ramiona. Śniła mu się, myślał o niej bezustannie. Nie umiał zapomnieć. I nie chciał.
Na zawsze razem (cz. 86)
Wszystko układało się tak, jak sobie tego życzył. Proszę, wystarczyło, że zmienił podejście do świata, a świat odpłacił mu się tym samym. Był zadowolony z siebie, dumny z córek i zachwycony żoną. Jakby jego życie odzyskało właściwy kierunek i nabrało przyjaznego tempa. Powoli zaczynał odzyskiwać kontrolę nad swoim światem. Był tego bardziej niż pewien.
Na zawsze razem (cz.85)
Wróciła do pracy, ale zanim to nastąpiło wreszcie ustaliła z mężem który dom kupują. I była rozdygotana, bo zawaliła po całości. I była zadowolona, bo miała powody. Szczególnie dlatego, że udało jej się namówić Karolinę żeby choć w weekendy mieszkała razem z nimi. Nie odbyło się jednak bez twardych negocjacji.
Continue Reading…
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…
Kilka słów o ludziach, którzy znikają bez zapowiedzi… Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie…
Wrażliwe dusze…
JESTEM KOBIETĄ – mam swoje sekrety!
Jestem KOBIETĄ. I cieszę się tym. Zwłaszcza odkąd odkryłam SEKRET! Chcesz go poznać?