Noworoczne postanowienia – też zastanawiasz się po co to komu, czy może chętnie sięgasz po planer i długpis sporządzając listę? Przecież każdego roku masz, z grubsza, 365 dni w których możesz ulokować, zasadzić, wskrzesić swoje POSTANOWIENIA. Mogą być piątkowe, sobotnie czy powzięte trzynastego. Poranne, wieczorne, zimowe lub wiosenne. Najważniejsze żeby były robione z potrzeby serca i duszy, a nie na skutek mody, trendu, poczucia obowiązku. Takie postanowienia nie mają mocy…
Im starsza jestem, tym bardziej zastanawiam się nad sensem czynienia postanowień Sylwestrowych. Nad tym oczekiwaniem na godzinę 00.00. Magią cyfr, liczb, dat. Nad wiarą, że wszystko się zmieni za sprawą drobnych zmian na kalendarzu…
Zwykle właśnie w Sylwestra ślemy swoje życzenie do nieba i POSTANAWIAMY -rzucę palenie, schudnę, zmienię zawód, znajdę inna pracę, będę bardziej asertywna, zajdę w ciążę, wyjdę za mąż, lepiej się zorganizuję, wreszcie uporządkuje mieszkanie i życie…
Tymczasem takie postanowienia, na dodatek zaplanowano z rozmachem i hurtem – zwykle nie są realizowane. Dlaczego? Bo mają one niewiele wspólnego z rzeczywistymi, świadomymi wyborami. Są rozkosznym wybuchem noworocznej ekstazy. To takie domki budowane na piasku.
„Niech twoje postanowienia nie będą jak te bengalskie ognie, które świecą przez chwilę, aby zostawić później niczym gorzką rzeczywistość, czarny i nieużyteczny niedopałek, który się wyrzuca z pogardą. ” św. J. Escriva
Noworoczne postanowienia czyli – chcesz coś zmienić?
Najpierw zastanów się co tak naprawdę chcesz zmienić, co Ci doskwiera, co przeszkadza, co zabiera radość życia. Im bardziej Cię to coś uwiera – tym będzie Ci łatwiej to zmienić.Wybierz na początek jedną rzecz i ŁAM SCHEMATY. Zacznij od lutego, od trzeciej soboty marca albo jeszcze inaczej. Po swojemu, WPROWADŹ JEDNĄ ZMIANĘ I ZAPLANUJ jak długo ma trwać. To może być wszystko – miesiąc bez słodyczy, rok bez papierosa, dwa miesiące regularnego ruchu. Tak będzie łatwiej!
„Jeśli chcesz osiągnąć coś, czego nigdy nie miałaś musisz zrobić coś, czego nigdy nie robiłaś”. Autor nieznany
Motywacja to podstawa
Bez niej nie ruszysz ani na dwa centymetry. Silna wola pojawia się kiedy bardzo czegoś chcemy i jesteśmy do tego przekonani. Ja mam motywację do ćwiczeń, bo chcę mieć siłę żyć. Ruch mnie nakręca, reguluje tarczycę i temperuje humorki. Poza tym pragnę być jak najdłużej w formie. Być wygimnastykowana, uśmiechnięta. Lepiej się dzięki temu czuję, więc nie jest kłopotem wytrwać w tym postanowieniu. A Tobie? Co jest potrzebne do życia?
„[…] postanowienia są zaledwie początkiem. Gdy człowiek podejmuje już decyzję, to trochę tak jakby skoczył w wartki strumień, który porywa go w kierunku, o jakim mu się nawet nie śniło, w chwili gdy ją podejmował.” Paulo Coelho „Alchemik”
Rób po swojemu
Jeśli wiesz czego Ci brakuje, czego potrzeba i co chcesz zmienić – zastanów się jak do tego dojść. I rób to po swojemu. Chcesz schudnąć – masz wiele wariantów do wyboru. Idź do dietetyka, zamów dietę pudełkową, ogranicz na początek cukier i słodycze, zacznij wchodzić po schodach, umów się z koleżanka na dłuższe przebieżki. Chcesz rzucić palenie, zmienić pracę? Nakreśl sobie plan działania i zacznij ten plan wprowadzać w życie. Krok po kroku, ale po swojemu czyli w sposób co do którego masz przekonanie, który jest najlepszy właśnie dla Ciebie.
Baw się w najlepsze
A co jeśli lubisz te niekończącą się noworoczną zabawę w postanowienia? Jeśli tak – BAW SIĘ W NAJLEPSZE! W imię sportu, rekreacji, gier i zabaw towarzyskich! Jeśli jednak rzeczywiście chcesz coś zmienić w życiu – zrób plan i zabierz się za jego realizację. Tymczasem życzę Ci cudownego Sylwestra z przytupem i Nowego Roku, który nie tylko będzie szczęśliwy, ale także przekona Cię o tym, że chcieć, to móc:)! I, że to TY MASZ MOC SPRAWCZĄ, a nie daty, cyfry czy dni… Powodzenia!
Photo by Reinaldo Kevin on Unsplash
6 komentarzy
Ja podobnie. Nie planuje, bo po co. Wiem czego chcę i to wystarczy. Drobnymi kroczkami do celu.
Też nie robię postanowień NOWOROCZNYCH bo i po co? na Bieżąco weryfikuję to co chcę osiągnąć.
Nie podejmujemy noworocznych postanowień. Działamy tak jak podpowiada nam serce i rozum, na bieżąco.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku! Wielu cudnych podróży i fantastycznych przygód!
Kasia
Ja sobie co roku myślę: Boże, żeby tak ludzie podejmowali decyzję: będę lepszym człowiekiem dla innych, popracuję nad swoim ego, przestanę robić sobie i innym rzeczy, które szkodzą, nie będę przeklinać kierowców na drodze itd. :))
Iwona, to piękne założenia! Takie też robię starając się każdego dnia. Czasem wychodzi świetnie, czasem gorzej, ale się staram.
Z tymi kierowcami to czasem trudno zachować spokój:-))))
Ciepło pozdrawiam życząc dobrego Nowego Roku,
Uściski
K