Wiosna przyszła, a wraz z nią przemożna chęć szwendactwa, imprezowactwa i skanalizowania energii zebranej w trakcie odizolowania od świata. Puste ulice nagle napęczniały ludźmi wypełniających wesołym szczebiotem miejską przestrzeń. Zero lęku, zero obaw, zero stosowania się do apeli. Jakby nigdy nic. Ramię w ramię, usta w usta. No tak, chorują inni, umierają inni… Do czego doprowadzi nas ta szarża?!
Stan wyjątkowy 2020 czyli między paniką a zdrowym rozsądkiem!
Epidemia koronawirusa rozlała się na cały świat krzyżując w jednej chwili wszystkie nasze plany, komplikując rzeczywistość i odwracając uwagę od spraw, które do tej pory zdawały się być najważniejsze.