Kobieta w okolicach pięćdziesiątki zaczyna odczuwać upływ czasu bardziej niż kiedyś. Dopada ją czasem melancholia, tęsknota za porywami serc, czułym dotykiem i męskim zachwytem. Zna jednak swoje mocne strony i słabe też. Zna także swoją moc. Bywa cierpka jak czerwone, wytrawne wino i aromatyczna jak świeżo palona kawa. Czasem jest także słodka niczym kremówka, ale przede wszystkim… wie swoje!
Na zawsze razem (cz. 30)
Dobrze wiedział, że ją przestraszy. Robił w końcu wszystko by osiągnąć ten efekt. Powiedziała mu odrobinę za dużo. Jak zwykle. Teraz miał ją w garści, ale czy chciał docisnąć mocniej? Czy naprawdę zależało mu żeby skapitulowała?