Bardzo chciał żeby te czarne chmury, które zawisły nad ich małżeństwem wreszcie przewiał wiatr. Był już zmęczony tą gonitwą uczuć, tymi zmianami, tą niechęcią i niepewnością. Nie przypuszczał, że taka sytuacja mogłaby mieć kiedykolwiek miejsce! W każdym razie nie w jego życiu…
Na zawsze razem (cz. 12)
Co ona sobie myślała, co wyobrażała? Najpierw nie panuje nad swoimi emocjami, publicznie go upokarza i ośmiesza wrzeszcząc i wychodząc z knajpy, a potem wraca podpita w środku nocy i czuje się wyraźnie dotknięta kiedy puszczają mu nerwy. Wszystko stanęło na głowie, ale on to wyprostuje. Był tego bardziej niż pewien!