Kiedy zapytała go czy byłby jej w stanie wybaczyć zdradę zobaczyła w jego oczach panikę. Takiego pytania się z całą pewnością nie spodziewał. Nie w tym momencie. Nie wypowiedzianego przez nią. Ostatnio wprawdzie martwił się, z czego zdawała sobie sprawę, że w jej życiu pojawił się Paweł, ale chyba nie był w stanie sobie wyobrazić, że mogłaby go zdradzić tak na serio.
Na zawsze razem (cz. 14)
Tego było już za wiele. Za dużo nerwów, za dużo nieporozumień, wreszcie za dużo niezadowolenia i rozczarowań jak na tak krótką chwilę. Kiedy wyszedł z mieszkania wreszcie poczuł ulgę. Wszystko zostawił za sobą. Drzwi trzasnęły, potwierdzając, że właśnie oderwał się od miejsca w którym kiedyś był tak szczęśliwy. Głośno odetchnął.