Późnym wieczorem zadzwonił do niej teść. Jak zwykle był mało przyjemny, a nawet arogancki. Poinformował ją, że Igor już się wybudził, więc nazajutrz będzie mogła go odwiedzić, o ile tylko oczywiście znajdzie czas. Powiedział także, że jest pewien jej nielojalności w stosunku do jego syna i zaleca jej ogarnięcie tematu zanim nieborak wróci do domu, bo będzie potrzebował teraz szczególnie wsparcia, opieki i zainteresowania – z całą pewnością nie dramy i rozdzierania szat. Zamruczał jeszcze tylko, że wprawdzie zdrada to rzecz ludzka, ale nie w wykonaniu kobiety i zakończył tę niezwykle uprzejmy monolog rozłączając się. Bez dowidzenia, do zobaczenie czy choćby-cześć. I tyle.
You May Also Like
Na zawsze razem (cz. 18)
Długo na nią czekał. Dziewczynki powiedziały mu wprawdzie, że ma kolację firmową, ale spodziewał się jej w domu znacznie wcześniej. Przysnął i kiedy przebudziwszy się nie zastał jej obok zerwał się na równe nogi pełen niepokoju. Na dodatek ktoś grzebał przy zamku w drzwiach wejściowych. Chwycił telefon i wyskoczył z łóżka.