W poprzedniej części Anna celebrowała poranek napawając się swoim szczęściem. Wspominała lata durne i chmurne, kiedy nie akceptowała siebie i z radością patrzyła na to, jak jej dobrze ze sobą teraz. Napawała się samoakceptacją, którą po latach znalazła dzięki Arnoldowi…
You May Also Like
Arnold i Spółka (cz. 16)
W poprzedniej części Anna kolejny raz dostała palpitacji serca. Arnold ponownie złamał wszystkie możliwe schematy i zachował się… zaskakująco! Do pieca dołożyła jeszcze sąsiadka…