Widok Zdziśki w samochodzie zastępczym nie sprawił mi przyjemności. Ku zaskoczeniu zasępił mnie i przygnębił. Zdziśka wciśnięta w mini autko w kolorze bladoróżowym wyglądała nie tylko karykaturalnie, ale nawet lekko przerażająco.
Zdziśka- dobra rada!
Nie, nie, nie! Zdziśka nie stała się ani dobra, ani tym bardziej rada. Lata na miotle po schodach i straszy…