Chcesz, czy nie – matka Twojego mężczyzny, zwykle STOI NA POSTERUNKU! Może to jednak robić na rożne sposoby… O ile część teściowych ma swoje życie, pasje, własny świat i umie pogodzić się z tym, że ich syn żyje po swojemu, o tyle druga część teściowych – strzeże praw swojego syna, głośno wzdycha patrząc na Twoje błędy i krytycznym okiem omiata WASZE życie. Jakże byłoby łatwiej, milej i przyjemniej gdyby tylko TEŚCIOWA umiała jednak znaleźć swoje miejsce w tej rodzinnej układance… Oto i krótki, zwięzły KODEKS TEŚCIOWEJ (prawie) IDEALNEJ!
Ja, przyszła teściowa…
Zawsze myślałam, że synowie wybierają sobie żony na podobieństwo matek. Może nie byłam chodzącym ideałem, ale o dom zawsze dbałam. Mąż i syn chodzili w czystych, uprasowanych ubraniach, gotowałam zdrowo i codziennie, a i w mieszkaniu było posprzątane. Dbałam o to, żeby każdy z nich miał czas na swoje przyjemności, na swój rozwój.
Na zawsze razem (cz. 50b)
Matka Joanny dobrze pamiętała jacy ONI byli szczęśliwi. Zdawało jej się, że to było całkiem nie tak dawno. Kilka lat wstecz. On za nią biegał choć pozorował opieszałość i usiłował sprawiać wrażenie niezbyt zaangażowanego. Jednak śledził każdy jej ruch i czytał w myślach. Ona stawiała mu opór, ale bardzo na siłę. Jakby chcąc przekonać samą siebie, że umie bez niego żyć. Że umie mu się oprzeć.