Czy wiesz jakie to uczucie kiedy idziesz ulicą i wszyscy się na ciebie gapią? Nie? Ja wiem. Aż za dobrze. Moje wczesne macierzyństwo poruszyło do głębi niemal całą społeczność miasteczka w którym żyłam. Nie było chyba jednej osoby, która nie patrzyłaby na mnie z oburzeniem. Przyklejono mi łatkę nierządnicy…
Na zawsze razem (cz. 53 a)
Był oszołomiony natłokiem wydarzeń. W jednej chwili czuł, że ma Joannę tylko dla siebie i liczył, że to będzie na dłużej, by za krótką chwile mieć wrażenie, że traci ją całkiem. Był bardziej niż pewien, że w tej sytuacji nie zostawi Igora choćby nie wiem co. Kiedy jechali taksówką patrzył na nią uważnie. Przyglądał się bacznie. Studiował jej miny, grymasy. Na jej twarzy malowały się przeróżne emocje od lęku, poprzez złość i smutek. Gdyby umiał czytać w jej myślach może dostrzegłby coś jeszcze?
Kiedy na Twojej drodze staje miłość! (cz. 12)
Do domu wróciłem późnym wieczorem obiecując sobie, że następnym razem pożyczę od ojca samochód. To odwożenie Julki i późne powroty zabierały mi zdecydowanie za dużo czasu. Nie stanowiło to wielkiego problemu, ale było przeszkoda. Drobną. A ja tych przeszkód łaknąłem, bo dopiero wtedy czułem, że żyje!